[ Pobierz całość w formacie PDF ]

- To nie do wiary - powiedział przy kawie - że
ćmione światło, które z kolei odbijało się w licznych
znamy się tak krótko. Chciałbym, żebyś została tu na
lustrach. W kÄ…tach i zakamarkach skupiaÅ‚y siÄ™ tajem­
dłużej, Lauro.
nicze cienie.
- Ja też - odpowiedziała z żalem. - Ale za trzy dni
- ZauważyÅ‚am, że u ciebie zamiast obrazów wi­
odlatuję do Londynu, a nawet nie zwiedziłam jeszcze
szą lustra - stwierdziła Laura, kiedy odbierał od niej
Bazyliki ani Muzeum Guggenheima, nie byłam na
płaszcz.
36 37
CATHERINE GEORGE
WAKACJE W WENECJI
- Nie jestem aż tak próżny - uśmiechnął się - No to dlaczego nic nie powiedziałaś? Przecież
gospodarz. - Moja kolekcja to wyłącznie oryginalne,
w Wenecji w każdej kawiarni można otrzymać her­
stare szkło, a to oznacza, że jest zbyt zmatowiałe, by
batę na specjalne życzenie.
dawać dobre odbicie.
- Tutejsza kawa jest tak znakomita, że nie mog­
- Są piękne.
łam jej sobie odmówić.
Zaproponował jej coś do picia.
- Zdaje siÄ™, że zaparzyÅ‚aÅ› Å›wietnÄ… herbatÄ™ - za­
- Herbaty pewnie nie masz? - powiedziała bez
uważył. - A umiesz gotować?
większej nadziei.
- To zależy - odpowiedziała ostrożnie.
Domenico jednak uśmiechnął się z triumfem.
- Od czego?
- KupiÅ‚em dzisiaj dla ciebie, ale ja herbaty ra­
- Od tego, co uważasz za dobre jedzenie. A ty
czej nie piję, więc lepiej będzie, jeśli zaparzysz ją
umiesz?
sama.
- Oczywiście - stwierdził rzeczowo.
- Cudownie!
- Myślałam, że wszyscy Włosi są rozpieszczeni
Okazało się, że kupił nawet mleko, bo wiedział, że
przez swoje mammas.
dla jego czarującego angielskiego gościa herbata bez
- Często to prawda - przyznał. - Ale kiedy
mleka to nie herbata.
jestem tutaj sam, zdarza mi się coś ugotować dla
- Strasznie ci dziękuję, że jesteś taki troskliwy.
odmiany.
- Laura uśmiechnęła się promiennie.
- A w hotelu?
- Za taki uśmiech gotów jestem zrobić wszystko
- W hotelu jem posiÅ‚ki hotelowe - odparÅ‚, wzru­
- odpowiedział z dwornym ukłonem.
szajÄ…c ramionami.
- O tej porze niczego więcej nie pragnę - rzekła
- A co właściwie robisz w tym swoim hotelu?
Laura, zalewajÄ…c esencjÄ™ wrzÄ…tkiem. - A ty co bÄ™­
- Ciężko pracuję. Allora, napijesz się jeszcze
dziesz pił?
herbaty, czy może masz teraz ochotę na wino?
- Mnie wystarczy kieliszek wina.
Laura jednak chciaÅ‚a nacieszyć siÄ™ swoimi za­
Przeszli do salonu i Domenico obserwował, z jaką
kupami.
niekłamaną lubością jego gość popija aromatyczną,
- Dzięki tobie wydałam o wiele mniej i kupiłam
parujÄ…cÄ… herbatÄ™.
więcej, niż mogłam się spodziewać - powiedziała
- CzuÅ‚am siÄ™ już, j akbym byÅ‚a na odwyku. - Roze­
z zadowoleniem. - Ale bÄ™dÄ™ też musiaÅ‚a kupić po­
śmiała się, widząc jego minę i wyjaśniła, że trzy dni
rządny prezent ślubny dla Fen Dysart. Chciałabym,
bez herbaty to chyba maksimum tego, co ona osobiÅ›­
żebyś mi pomógł wybrać jakieś weneckie szkło, coś
cie może wytrzymać.
wyjÄ…tkowego.
38 39
CATHERINE GEORGE WAKACJE W WENECJI
- W takim razie jutro pojedziemy na Murano. łajn tracić czasu w Wenecji, siedząc w pokoju. Chyba
Kopia jakiegoś antyku byłaby dobra?
rozumiesz?
- Z pewnością. - Laura zawahała się przez
- No tak. Teraz rozumiem, ale kiedy signora
moment. - O ile bÄ™dzie można zapÅ‚acić kartÄ… kredy­
Rossi dała mi twój liścik...
towÄ….
- Byłeś wkurzony.
- Oczywiście. I wszystko, co sobie życzysz, sami
- E vero, tak - przyznał. - Bardzo starannie
wyślą ći do Anglii.
zaplanowałem ten wieczór, a już na samym wstępie
- No to cudownie.
dostałem po nosie. Nie przyszło mi do głowy, że
Laura popatrzyła mu prosto w oczy i powiedziała:
mógłbym cię nie zastać. Jednak gdy zobaczyłem cię
- A Hora, jak to wy mówicie, teraz poproszÄ™ o ra­
siedzącą u  Floriana", cały gniew natychmiast mnie
chunek za naszÄ… dzisiejszÄ… kolacjÄ™.
opuÅ›ciÅ‚. WyglÄ…daÅ‚aÅ› tak piÄ™knie! I nie byÅ‚em jedy­
- Miałem nadzieję, że zapomniałaś. - Domenico
nym mężczyzną, który to zauważył.
westchnął ciężko. - Nie podoba mi się to.
- No to opowiedz mi, co zaplanowałeś - zapytała,
- To trudno, nie ustąpię. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • apsys.pev.pl