[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Madisona i nie mówili my nic. Pomin li my to i przeszli my dalej do innych tematów.
Rozmawiali my o prawdopodobie stwie, e jaka rz dowa agencja, by mo e CIA, lata a by specjalnym
samolotem tej nocy w celu kamuflowania obserwacji. Godne zaufania ród o powiedzia o nam, e CIA u ywa a
mi dzynarodowego portu lotniczego Stewart w Nowym Jorku, dla jakiego rodzaju operacji, a osoby
mieszkaj ce w pobli u bazy, zobaczyli pewn ilo niewielkich samolotów, pomalowanych na czarno, w
hangarach. Jedna osoba powiedzia a nam, e widzia a jak ma e czarne samoloty startuj w formacji z portu
lotniczego Stewart w nocy przy kilku okazjach.
Madison powiedzia , e rz d by by zdolny do takiej operacji, poniewa specjalno ci CIA by kontrwywiad.
Wyszli my po kilku godzinach przekazuj c Madisonowi informacje o zbli aj cej si konferencji w Brewster.
Powiedzia , e spróbuje by na niej obecny, ale nie przypuszcza eby by w stanie to uczyni . Jak si okaza o,
wzi on udzia w konferencji i zadzwoni zaraz po niej, ale potem nie mieli my nigdy od niego informacji
ponownie.
Napisali my do Dr. Maccabee`ego, fotoanalityka marynarki wojennej z Waszyngtonu, odpowiedzia nam e
spotka si krótko z Madisonem na dwóch swoich wyk adach. Powiedzia , e nie wiedzia o nim za du o, ale
wiedzia , e by on z NSA.
Konferencja si zaczyna
Kiedy po raz pierwszy zacz li my czyni przygotowania do przeprowadzenia konferencji w szkole redniej
Henry`ego Wellsa, bali my si e urz dnicy szkolni b my leli, e jeste my gronem dziwaków. Jednak e,
sekretarka z któr najpierw rozmawiali my, by a pe na zrozumienia. Pewna ilo jej kolegów oraz nauczycieli i
cz onków stowarzyszenia rodziców - nauczycieli zaobserwowa a UFO, przez co nie zawaha a si ona przed
umo liwieniem nam kontaktu z w ciwymi lud mi. Ponadto, cz onek dyrekcji szko y Richard Blasberg widzia
UFO dwukrotnie, raz w nocy 12 lipca z jego przydomowego podwórka z dziesi cioma s siadami. Zatem,
urz dnicy byli sympatyczni i nie mieli my adnego problemu z otrzymaniem pozwolenia.
W dniu konferencji, przyjechali my wcze nie nie maj c adnego pomys u co do tego ilu ludzi mo e przyj
obejrze . W przesz ci, sympozja ufologiczne, organizowane gdzie indziej w kraju rzadko kiedy przyci ga y
58
wielu ludzi z zasadniczego spo ecze stwa, przyci gaj c przewa nie ledczych i badaczy oraz fanatycznych
dziwaków ufologicznych. Mieli my w tpliwo ci, czy sala na 500 miejsc zostanie do ko ca dnia, je li w ogóle. .
Ku naszemu zaskoczeniu, ludzie zacz li przybywa o 9:00 rano, a przed 10:00 wszystkie miejsca by y zaj te,
niektóre osoby sta y. Ogromny parking by pe ny, a ulice zosta y zatkane samochodami próbuj cymi si na niego
dosta . Ludzie ustawili si w szeregu na zewn trz, czekaj c na uzyskanie miejsca, eby usi . Oko o po udnia,
pojawi o si wi cej ani eli 1500 osób.
Równie zdumiewaj cym by fakt, e w konferencji wzi o udzia wi cej ani eli siedemdziesi ciu pi ciu
przedstawicieli gazet, radia i telewizji. W ród nich byli dziennikarze z The New York Times, The Chicago
Tribune, The Hartford Courant, ABC, CBS, oraz NBC telewizyjnych dzia ów informacyjnych, du a ilo
regionalnych stacji radiowych i telewizyjnych, oraz kilka ogólnokrajowych magazynów. Wielu z nich chcia o
przeprowadzi osobiste wywiady z pojedynczymi badaczami.
Program konferencji by stosunkowo prosty. Przede wszystkim zrelacjonowali my audytorium ró ne aspekty
naszych bada do tego czasu, oraz zaprezentowali my kilkoro innych mówców b cych autorytetami w
dziedzinie UFO, jak równie pewn ilo wiadków, którzy zrelacjonowali ich relacje z obserwacji. W innym
pokoju mieli my wystaw UFO i pokazali my ta my wideo z programami informacyjnymi relacjonuj cymi
obserwacje.
W czasie drugiego niadania, zosta a po raz pierwszy zaprezentowana publiczno ci kaseta wideo
Pozzuoli`ego. Reporterzy zareagowali w podnieceniu, a obecne osoby ze wszystkich dziesi ciu stacji
telewizyjnych chcieli dosta kopie. W ci gu kilka dni, ta ma zosta a pokazana w ca ym kraju przez wiele stacji
telewizyjnych.
Konferencja bieg a do pó nocy, by a niew tpliwie najwi kszym spotkaniem ufologicznym kiedykolwiek
trwaj cym w Stanach Zjednoczonych. Przyby o równie i przedstawi o si kilku reprezentantów rz du, cznie z
agentem Bundym z FBI, naszym przyjacielem Madisonem z NSA, oraz pu kownikiem i kapitanem z bazy Si
Powietrznych Pease w Portsmouth, New Hampshire. Wszyscy z nich nalegali, ze byli oni tam jedynie z
prywatnych a nie s bowych powodów.
Poniewa chcieli my eby lodzie us yszeli dwie strony relacji, poprosili my Federaln Agencj Lotnictwa
oraz policj stanu Nowy Jork, eby przys ali swoich reprezentantów na konferencj . My leli my, e oni mile
[ Pobierz całość w formacie PDF ]