[ Pobierz całość w formacie PDF ]
i zamknął oczy. Po jego policzku spłynęła gorąca łza.
Nie, absolutnie nie. To cudownie, Rico.
Ella, nawet Rzym bez ciebie wydawał mi się nieznośny, wszystko
mnie denerwowało. Brakowało mi ciebie. W pewnym sensie zrozumiałem to
dopiero dzięki naszemu dziecku, więc już wiele mu zawdzięczam. Jestem
pewien, że dla was potrafię się zmienić i być dobrym ojcem i mężem.
Nie musisz się zmieniać, Rico.
Ale chcę. %7łebyś mnie pokochała.
Już cię kocham, głuptasie. Ella zmierzwiła mu włosy i pocałowała
mokry policzek. Serce pękało jej z radości i dumy. Nie pomyliła się. Rico był
naprawdę wspaniałym mężczyzną.
Zatem zgadzasz się zostać moją żoną? szepnął wzruszony.
Oczywiście. I wiem, że mnie nigdy nie zawiedziesz.
A jak nabroję, kupię kwiaty, przeproszę i zapewnię, że cię kocham.
Rico wybuchnął śmiechem, a w odpowiedzi na pytające spojrzenie Elli,
dodał: Tak mi radził Giuseppe.
Kwiaty nie robią na mnie aż takiego wrażenia.
To pewnie pierścionek też ci się nie spodoba.
Wyjął z kieszeni małe pudełeczko i otworzył je.
Platynowa obrączka zdobiona diamentami połyskiwała szlachetnym
blaskiem.
WyglÄ…da podejrzanie podobnie do naszyjnika...
133
R
L
T
Chyba nie sądziłaś, że dałem ci cyrkonie?
Ella pokręciła głową i uśmiechnęła się.
Jesteś niemożliwy! Wiesz, że nie chodzi mi o twoje pieniądze,
prawda? Dla mnie ten pierścionek mógłby być nawet z plastiku.
Wiem, bellezza. Wzruszony wsunął obrączkę na jej drżący palec.
Ella zarzuciła mu ręce na szyję, a Rico nachylił się i pocałował ją powoli,
delikatnie, z miłością.
Postaram się dać tobie i naszemu dziecku wszystko to, czego nie
można kupić za pieniądze.
WierzÄ™ ci, Rico.
Teraz mogli spojrzeć w przyszłość bez strachu cokolwiek się stanie,
zawsze będą mieli siebie, a dzięki miłości zbudują wspólne życie wolne od
demonów przeszłości.
134
R
L
T
[ Pobierz całość w formacie PDF ]