[ Pobierz całość w formacie PDF ]
"Jeśli pragnie się obalić mit powszechnej współpracy %7łydów z Sowietami, to trudno to zrobić w sposób
przekonujący, wybiórczo traktując na przykład relację Karskiego, cytując te fragmenty, kiedy pisze on
o antysemickich nastrojach w polskim społeczeństwie i opuszczając te, w których opisuje agresywne
zachowania %7łydów wobec Polaków pod okupacją sowiecką. To jest po prostu kontrproduktywne."
Znamienne, że także inny manipulator, wspierający dziś Grossa, Andrzej %7łbikowski z %7łydowskiego
Instytutu Historycznego, nie zdobył się w swej pracy na zacytowanie najbardziej kompromitującego dla
%7łydów fragmentu raportu Karskiego. %7łbikowski cytował fragmenty raportu Karskiego w pracy "%7łydzi
polscy pod okupacją sowiecką 1939-1941", zamieszczonej w drugim tomie "Studiów z dziejów %7łydów
w Polsce", Warszawa 1995. Przytaczając raport Karskiego na s. 62-63 %7łbikowski opuścił tak
"niewygodne" dla %7łydów stwierdzenia o %7łydach: "Gorzej jest np., gdy denuncjują oni Polaków,
polskich narodowych studentów, polskich działaczy politycznych, gdy kierują pracą milicji
bolszewickich zza biurek, lub są członkami tej milicji, gdy niezgodnie z prawdą szkalują stosunki w
dawnej Polsce. Niestety trzeba stwierdzić, że wypadki te są bardzo częste, dużo częstsze niż wypadki
wskazujące na ich lojalność wobec Polaków czy sentyment wobec Polski". (Podkreślenia - J.R.N.)
Fałsze, wybielające żydowską kolaborację
Przytoczyłem już parę zakłamanych stwierdzeń Grossa, nie znającego granic w zafałszowywaniu
obrazu wybielanej przez siebie żydowskiej kolaboracji na Kresach. Przypomnijmy jeszcze parę
barwniejszych kwiatków z tej grossowej łączki. Otóż na s. 80 "Upiornej dekady" Gross pisze z
ferworem, iż "wizja sowietyzacji zachodniej Ukrainy i zachodniej Białorusi przy pomocy %7łydów jest
nieprawdziwa". Kilka stron wcześniej (s. 76) w tej samej książce Gross pisze, iż "tylko drobna część
społeczności żydowskiej jawnie manifestowała" uczucia prosowieckie. Tak pisze żydowski socjolog-
szalbierz w swej książce. A jak to widzieli inni, bardziej obiektywni autorzy?
Słynny historyk brytyjski Norman Davies pisał 9 kwietnia 1987 roku na łamach "New York Review of
Books": "Wśród kolaborantów, którzy przybyli, aby pomagać sowieckim siłom bezpieczeństwa w
wywózce wielkiej liczby niewinnych mężczyzn, kobiet i dzieci na odległe zesłanie i przypuszczalnie
śmierć, była nieproporcjonalnie wielka liczba %7łydów. Po drugie zaś wieści o okolicznościach
towarzyszących deportacjom przyczyniły się do pogorszenia stosunków polsko-żydowskich w innych
częściach okupowanej Polski (...). Wśród kolaborantów i donosicieli jak i personelu sowieckiej służby
bezpieczeństwa w owym czasie był szokująco wysoki procent %7łydów (...). Z perspektywy
emocjonalnej wielu Polaków %7łydów widziano jako tańczących na grobie Polski".
Warto przypomnieć, jak oceniał zachowanie %7łydów na Kresach po 17 września 1939 r. tak wnikliwy
obserwator spraw polskich Frank Savery z Ambasady Brytyjskiej, sytuowanej przy RzÄ…dzie Polskim w
Angers we Francji. W liście do Foreign Office z 25 kwietnia 1940 roku Frank Savery stwierdził m. in.:
"Jeśli chodzi o obecną postawę Polaków, a w szczególności tych, którzy są teraz w obcych krajach,
wobec %7łydów i kwestii żydowskiej, nie możemy zapomnieć, że we wrześniu zeszłego roku żydowska
ludność w prowincjach okupowanych przez ZSRR, a szczególnie we wschodniej Galicji, stanęła po
stronie rosyjskich najezdzców, za wyjątkiem bogatych %7łydów, którzy mieli wiele własności do
stracenia. Stosownie do świeżo otrzymanych raportów, które przeszły przez moje ręce, %7łydzi w tych
częściach Polski są w dalszym ciągu główną podporą bolszewickiego reżimu" (podkr. J. R. N.) (cyt.
za: B. Wasserstein: "Britain and the Jews of Europe 1939-1945", Londyn i New York 1999, s. 109).
Podobna w tonie była wypowiedz przedstawiciela War Office Wilkinsona w odpowiedzi na wysunięte
[ Pobierz całość w formacie PDF ]